„Nie oglądaj się na swój wiek, zdolności ruchowe czy aktualny poziom kondycji fizycznej; postaw na swoje zdrowie raczej niż na sportowy model fitnesu i Zabierz Swoje Serce na Spacer Metodą Exerstriding Nordic Walking!
Słowo „prozdrowotne ćwiczenie ruchowe” można zdefiniować w prosty sposób, jako „zrobienie dobrego użytku z naszego ciała”. Zbyt często, myśląc kategoriami współczesnego fitnesu, trenujemy ludzi jak sportowców w taki sposób, że organizmy wielu z nich nie tylko „nie są dobrze użytkowane”, ale zazwyczaj wręcz „maltretowane” nadmiernym obciążeniem. Takie podejście można by nazwać sportowym paradygmatem fitnesu. Nordic walking jest powszechnie promowany, jako sport. Właściwie nie ma nic złego w sporcie, ale faktem jest, że aby przetrwać jakąkolwiek aktywność sportową należy być sprawnym fizycznie do tego konkretnego sportu.
Moją filozofią szkolenia adeptów Nordic walking - opartą na własnym dziesiecioletnim doświadczeniu oraz wymianie poglądów w ramach grupy eksperckiej World Nordic Walking Alliance (WNWA) pod kierownictwem światowego pioniera „chodzenia z kijkami po zdrowie”, Amerykanina Toma Rutlina, – nie jest trenowanie ludzi, aby byli sprawni do uprawiania sportu Nordic walking, ale takie „wyregulowanie” ich organizmów, aby były one funkcjonalnie „sprawne do prowadzenia” długiego i zdrowego życia zawodowego oraz osobistego. Misją(WNWA) jest pokazanie, że w Nordic walking drzemie ogromny potencjał dla globalnego zdrowia publicznego, które można osiągnąć dzięki promowaniu takiej wersji Nordic walking, która jest naturalna, łatwa do nauczenia, efektywna (a przez to wysoce motywująca), a także atrakcyjna i odpowiednia dla ludzi w każdym wieku bez względu na ich zdolności ruchowe, aktualny stan zdrowia i poziom kondycji fizycznej.
Powszechnie sądzi się, że Nordic walking, definiowany, jako „fitness walking za pomocą specjalnie zaprojektowanych kijków”, miał swoje początki w Finlandii w 1997. Jednakże to Tom Rutlin rozpoczął stosowanie kijków w celu odniesienia korzyści zdrowotnych już w 1985 roku - a więc dekadę wstecz zanim Finowie wprowadzili swoją wersję chodzenia z kijkami i nazwali ją Nordic walking - aby w 1988 roku ukuł własny termin dla fitness walking za pomocą specjalnie zaprojektowanych przez siebie kijków i nazwać „exerstriding”, co oznacza równoczesne ćwiczenie (ang. exercising) niemalże wszystkich najważniejszych mięśni całego ciała podczas energicznego marszu (ang. striding).
Zbyt długi krok w tradycyjnym, sportowym paradygmacie Nordic walking powoduje, między innymi, niebezpieczne przeciążenia w obrębie stopy (hamująca siła pięty uderzającej o podłoże) oraz stawu kolanowego. Exerstriding można inaczej nazwać „Naturalnym Nordic walking”, gdyż promuje on wygodną, naturalną długość kroku, a zwiększenie intensywności wysiłku nie jest uzależnione od wydłużenia kroku czy szybszego tempa marszu. Biomechanika ruchu, przypominająca „wyciągnięcie ręki do powitania i operowanie rękojeścią pompy wodnej” najskuteczniej „robi dobry użytek z naszego ciała”, angażując całkowitą masę mięśniową w sposób, dzięki któremu nie tylko spala sę? więcej kalorii, ale, co ważniejsze, „reguluje” się metabolizm.
Zdrowie można osiągnąć „nastawiajśc” nasze ciało na stan równowagi/homeostazy. Formę sportową poprawia się kosztem układu immunologicznego i ciągłego uszkadzania organów wolnymi rodnikami, czyli efektem ubocznym treningu na granicy wytrzymałości organizmu sportowca! Chcąc promować zdrowie publiczne powinniśmy mieć na uwadze to, że trening sportowy po prostu nie ma nic atrakcyjnego do zaoferowania dla wększości ludzi, – którzy nie uważają siebie za „sportowców”. Choć sport może odgrywać jakąś ważną, konstruktywną rolę w kulturze masowej, to jednocześnie może być ogólnie szkodliwy dla zdrowia tych, którzy próbują rywalizować, zwłaszcza, jeśli dominującym paradygmatem fitnesu jest trening sportowy o wysokiej intensywności. Ogromna większość ludzi nie jest fizycznie przygotowana na podejmowanie sportowych wyzwań lub nie są oni w ogóle zainteresowani trenowaniem w/g zasady „nie ma bólu, nie ma korzyści”, która powinna być zarezerwowana dla treningu sportowego.
Siedzący tryb życia powoduje niedostateczny metabolizm, słabe odżywianie komórkowe, gromadzenie się i odkładanie niezdrowego tłuszczu oraz deficyty energii. Aktywność ruchowa o wysokiej intensywności, z kolei może być także szkodliwa w sensie metabolicznym (suma procesów fizycznych i chemicznych w organizmie, za pomocą, których produkowana jest jego substancja materiałowa - następnie utrzymywana i niszczona - oraz tworzy się dostępna energia).
Podczas gdy popularny pogląd pozwala nam wierzyć, że trening o wysokiej intensywności jest dla nas dobry, ponieważ spala dużą ilość kalorii, to jednak zmusza on nasze ciało do wielkiego wysiłku. Negatywne skutki, będące efektem napływu wolnych rodników oraz produkowania endogennych stresowych substancji chemicznych, jako skutek treningu o wysokiej intensywności, mogą zrobić większą szkodę na dłuższą metę niż taki trening pozwoli osiągnąć w krótkim czasie.
Przyjrzyjmy się temu, co, mimo, iż ogólnie jest określane, jako choroba serca, jest w istocie zwężeniem wieńcowych naczyń krwionośnych, które zaopatrują serce w krew oraz tlen. Dlatego też lekarze często określając tę chorobę, jako choroba naczyń wieńcowych. Serce samo w sobie jest naszym najważniejszym mięśniem. Ten unikalny mięsień sercowy jest mięśniem gładkim wielkści pięści, który bije mniej więcej 100,000 razy dziennie od dnia naszego pierwszego tchnienia aż do ostatniego. Trening o wysokiej intensywności usiłuje chronicznie przeciążać ten mięsień w celu zwększenia jego wydajności z każdym uderzeniem. Podczas gdy taki wzrost maksymalnego poboru tlenu VO2Max może przynieść korzyści sportowcowi, to metaboliczne obciążenie nałożone na ten względnie mały mięsień tworzy ogromny napływ wolnych rodników, które zbyt często znajdują swoje brakujące niesparowane elektrony w komórkach cholesterolowych i śródbłonkowych naczyń krwionośnych otaczających serce (jak również, co najważniejsze, w małych kapilarach przenoszących tlen do serca z płuc). Wolne rodniki mogą być największym źródłem uszkodzeń sieci naczyń krwionośnych, które dostarczając tlen oraz składniki odżywcze, utrzymują tym samym nas przy zyciu i zapewniają nam zdrowie, a które muszą być dystrybuowane przez nasz (100,000 km) układ naczyniowy po to, aby podtrzymywać zdrowie i funkcjonowanie wszystkich rodzajów komórek w naszym organizmie.
Nasza cała egzystencja jest zależna od metabolizmu tlenowego, a tętniące życiem zdrowie wymaga wystarczającego zaopatrzenia nas - poprzez niewyobrażalnie ogromną sieć naczyń krwionośnych - w niezbędny do życia tlen dostarczany nie tylko do mięśni, ale do każdego organu, kości, skóry, nerwu, mózgu oraz komórki krwionośnej w naszym ciele – przy jednoczesnym ograniczaniu szkodliwych skutków wpływu wolnych rodników na każdą z tych komórek!
Exerstriding „robi dobry użytek z naszego ciała”, angażując cały układ szkieletowy, który jest strukturalnym rusztowaniem architektury ciała ludzkiego (promując procesy kostnienia ważne dla zdrowych i mocnych kości), aktywując oraz "regulując" całą neuro-mięśniowo-powięziową strukturę mięśni, ścięgien, wiązadeł kontrolując reakcje neurologiczne w sposób zaprogramowany w ludzkim DNA, aby bezpiecznie budować równowagę, siłę i zdrowy metabolizm, a przede wszystkim bardziej niż inna forma ćwiczeń ruchowych, Exerstriding wspomaga zarówno funkcjonowanie układów naczyniowych, neurologicznych, limfatycznych jak i endokrynologicznych, wszystkich niezędnych dla „nastawienia” naszego organizmu na zdrowy stan homeostatyczny.
Exerstriding jest prozdrowotną formą Nordic walking, która ma największy potencjał do aktywowania ogromnej rzeszy tych osób, które nie podjęły jeszcze regularnej aktywności fizycznej. Promując Exerstriding, mamy nadzieję mieć istotny wpływ na zdrowie milionów a także na koszty opieki zdrowotnej ponoszone przez rządy i pracodawców